Ponad pol projekcji, calkiem interesujaca, ale po okolo 1,5h jakby komus pomyslow, checi i polotu zabraklo - moim zdaniem finisz marny, siedzi sie ogladajac z nadzieja na jakis nie oczekiwany zwrot akcji - niestety nic takiego nie znajduje...
[SPOJLERY]
#1 Jak wielu dobrych strzelcow, w tym "Zly", jada za "motorista" i nie potrafia z konia mu po kregach kula pojechac? ;/ Przeciez zamiarem filmu nie byla parodia westernu!?
#2 Wszyscy sa tuz za "motorista" (nawet wojsko) i nagle wybili sie w pien, czesc pogubila w zaspach "Gobi", a w tym czasie juz jako "traktorista" gazikiem im wszystkim sp1erd0lił. (toz "bohater last action" mial wiecej realizmu ;P)
Zapowiadalo sie nie zle, ale ... "sluzaca do sran1a!"
[w sam raz na seans w deszczowy dzien przy piwku]